Minął rok mieszkania na wsi. Kto by pomyślał. Idzie kolejna jesień, a za nią deszczowa i świeżo-zielona zima o zapachu oceanu. Ostatnią spędziłam w małym domku koło Aljezur przy małej kozie, w której trzaskało drzewo. Obecny dom jest potężny, otwarta przestrzeń i szpiczasta góra.…
Szukam kolejnego domu. Mam trzy teraz w sumie, a może więcej…. Na myśl przychodzi mi cytat z Women Who Run With the Wolves (jeśli nie znacie, kochane kobiety, ale nie tylko, przeczytajcie koniecznie, to jedna z tych książek, która zawiera mądrości pokoleń) o wielu…
W życiu zmiany przychodzą czasem nagle i niespodziewanie, manifestacje naszych potrzeb, nowa energia, która się pojawia. I jak wielu z Was już wie, przeszłam wiele etapów w swojej portugalskiej podróży i aktualny nazywa się Aljezur. To ruch na południe z początkowego planu osadzenia się…
Trzy miesiące to i trzy mieszkania. Każde na miesiąc, z wyjątkiem tego ostatniego, które myślę, że na najbliższy – dalszy czas pozostanie tym, które nazywam domem. Ma balkon na rzekę i psa, Lunę, z którą epsploruję zakamarki Alfamy. Stało się to już w sumie…
Mam pełną głowę. Odnajduję się w nowej rzeczywistości. Czuję więcej powietrza. Dużo się dzieje, dużo się zmienia. Wypełniłam nową przestrzeń, lizbońską. Absorbuje mnie z dnia na dzień coraz dogłębniej. Pożegnaliśmy się z M w grudniu. Każdy idzie swoją drogą. Wyprowadziłam się do Lizbony w…
Lizbona pełna jest kawiarnii, na każdym kroku możecie napić się kawy i zjeść pasteis de nata. Większość to lokalne, urocze miejsca, gdzie czuć ducha dawnych lat. Uwielbiam tam siadać i podglądać miasto. Ale dzisiaj szukałam kawiarnii, gdzie można oprócz dobrej kawy też popracować, o…
Zaczęło się w Nazare… Co za dzień, a w sumie dwa. Byliśmy w Nazare pogapić się w ocean, z surfa były nici, bo zrobiło się płasko, dzień po największych falach w sezonie. Na śniadanie poszliśmy na samą plażę, no może dwa kroki przed. Przed…
Lizbona jest fascynującym miastem. Na pewno można znaleźć więcej niż 10 powodów, żeby się w niej zakochać, ale lepiej nie będę przesadzać, bo rzucicie wszystko i tu od razu przylecicie. Poznajcie 10 powodów, dla których warto odwiedzić Lizbonę (w przypadkowej kolejności). Portugalska kawa Dobra…
Odkrywamy Portugalię… tym razem zajechaliśmy w okolicę Costa Nova, tak godzinę jazdy z lotniska w Porto na południe. Wrzesień w Portugalii jest magiczny. Poranki chłodne, w dzień bucha pełnia lata. Oliwki powoli dojrzewają, gałęzie naszych drzew uginają się pod nimi. Pojechaliśmy na tydzień wyrwać…
Lizbona jest świetną bazą wypadową na jednodniowe wycieczki. Dookoła ocean, parki narodowe, nawet góry i punkty widokowe. Oczywiście w samej Lizbonie jest wiele do zobaczenia i można tam spędzić tydzień i dłużej odkrywając zakamarki portugalskiej stolicy (tutaj możecie przeczytać o 6 ciekawych miejscach w…
Przygotujcie się na ćwiczenie na wyobraźnię przestrzenną. Zdjęcia są elementami układanki. Mam nadzieję, że pozwolą Wam zwizualizować przestrzeń, na której znajduje się nasz portugalski domek. W poście DOM. CHODŹCIE OPROWADZĘ WAS możecie zobaczyć jak nasz portugalski dom wyglądał przed remontem. W Portugalii wiosna bucha pełną parą…
Zostały mi jeszcze zdjęcia z Lizbony z naszego ostatniego pobytu. Dawno obrobione, ale nie wrzucone tutaj na bloga. Czuję, że przed kolejnym wyjazdem, z którego na pewno powstaną nowe zdjęcia, muszę je Wam pokazać. Zakręcona jestem ostatnio, zaczęłam nową pracę, która zupełnie pochłonęła moją głowę.…
Już za dwa tygodnie będę mogła na własne oczy zobaczyć jak wygląda zalążek naszego nowego dachu. Teraz muszą mi wystarczyć zdjęcia. Ale pewnie Wam nawet nie muszę mówić, że nie mogę się doczekać… Były cyrki z kontem bankowym. Chciałam otworzyć w Portugalii, bo wiadomo,…
Pomysł na dzień z Lizbonie – spacer po dzielnicy Graca Graca położona jest na najwyższym wzgórzu w Lizbonie. Jak się więc słusznie domyślacie przyciąga turystów na widowiskowe punkty widokowe. Polecam przejść z jednego punktu widokowego do drugiego, wspinając się wąskimi uliczkami, podziwiając rooftopy i rzekę…
Zdjęcia świeżo od ekipy budowlanej. Może nie są piękne, ostrzegam, że to nie moje fotki, ale za to ogród już mój i jak chcecie zobaczyć jak rozpoczęła się budowa to możecie poniżej. Ostrzegam również, że moje opisy techniczne będą bardzo kreatywne, bo nie dość,…
To, że w tym roku wybieram się do Portugalii na pewno nie jest dla Was niespodzianką. W marcu jedziemy do naszego domku świętować oddanie pracy doktorskiej M. Ale wybieram się też na inne szczególne wydarzenie na przełomie czerwca i lipca, festiwal Being Gathering w Idanha-a-Nova.…
Nazare to jedno z tych miejsc, które w Portugalii warto odwiedzić. Położone na tzw. Silver Coast (czyli Srebrnym Wybrzeżu) jest to urocze nadmorskie miasteczko, które słynie z wielkich fal i zawodów surferskich. Od naszego portugalskiego domku do Nazare jest 70 kilometrów, więc coś czuję, że często…
W Lizbonie lało. Przyjechaliśmy do słońca, ale wychodziło ono tylko jak miało kaprys. Znaczy i tak było cudnie, mogę żyć szczęśliwie na portugalskiej kawie i pastel de nata nawet w deszczu. Na szczęście koło nas też mamy kawiarnię. Taką malutka z czterema stolikami, lodówką na…
Lizbona to jedna z moich ulubionych stolic, nie mogę się nią przestać zachwycać. Wracamy do niej już za parę dni i mam nadzieję, że przywita nas słońcem. Wynajęliśmy przytulne mieszkanko w budynku zbudowanym niedługo po trzęsieniu ziemi w XVIII wieku, niedaleko Barrio Alto. Poznajcie…
Jak się zabrać za kupienie domu w Portugalii, szczególnie jeśli się tego nigdy wcześniej nie robiło (w żadnym kraju)? To nie jest coś, co się robi na co dzień. Raczej raz w życiu jak dobrze pójdzie. Na co zwrócić uwagę wybierając dom, jakie legalne…
Kocham się w autentyczności, swojskości miejsc, które niczego nie udają. Nawet te z pozoru najbardziej kiczowate nabierają wtedy charakteru. Nie starając się wcale, fascynują. Nie do wszystkich mam wstęp, taki już ich urok. Czasem zbyt ekskluzywne, w sensie społecznym, nie zostawiają miejsca dla ludzi z…
Dlaczego akurat Portugalia? Atrakcyjna wydawała mi się perspektywa mieszkania w miejscu, do którego czułam, że chcę jeździć jak najczęściej. Skoro mnie tak tam ciągnie, myślałam, a mieszkanie w Londynie nie jest dla mnie planem na przyszłość, dlaczego by nie zrobić czegoś, żeby tam żyć,…
Obiecałam, to jest. Trzeci post z serii o przyszłym domu w Portugalii. Pewnie się niektórzy z Was zastanawiają jaki jest plan, kiedy i czy w ogóle planuję przeprowadzkę i co ja w tej Portugalii będę robić? Ten post jest dla mnie nietypowy, bo zdjęcia…
Zrobiłam pierwszy krok. Ten najważniejszy myślę. Zamienić coś abstrakcyjnego w realne; ideę, która urodziła się w głowie, powołać do życia, najtrudniej. Choć takie tendencje miałam od zawsze, zdeterminowana po mamie. I wiecie co, jeszcze nigdy w życiu nie czułam takiej wolności w sobie, od strachu,…